niedziela, 24 kwietnia 2011

Z innej beczki

Wiem, wiem, że Święta. Że czas pieczenia mazurków różnej maści, czas pisanek i innych dekoracji. Mnie jednak wpadły w ręce wieszaki, chyba źle to ujęłam. Sama je kupiłam nie sprawdzając zawartości pudełeczka, a motyw wewnątrz okazał się nie taki jaki zaplanowałam.( Dlatego postanowiłam wieszaczki upiększyć, zmienić je delikatnie, tak by mogły ujrzeć światło dzienne. Mam nadzieję, że się nadają.
Ponieważ w dniu dzisiejszym zostałam zwolniona z pichcenia jako, że goszczę u Rodziców postanowiłam napisać te kilka słów. Zdjęcia dorzucę jutro jak tylko wrócę do domu. Jeszcze raz zdrowych... bez zbędnego przejadania Świąt życzę....

fotofotki

fotofotki

a oto uwieczniona praca,
pewnie zawisną w sypialni:)

fotofotki

fotofotki

fotofotki

sobota, 23 kwietnia 2011

Wesołego Kogucika :)

Wesołych Świąt!....dla WSZYSTKICH

fotofotki

Aby te Święta przepełnione były słoneczkiem, uśmiechem, radością. By pozwoliły inaczej spojrzeć na otaczający nas świat. By pozwoliły docenić to wszystko obok do tej pory przechodziliśmy obojętnie.

fotofotki

WESOŁYCH, RADOSNYCH, RODZINNYCH

fotofotki

wtorek, 19 kwietnia 2011

To lubię... co lubię?

Ostatnio myślałam sobie o tych wielu rzeczach dzięki, którym się uśmiecham, bez których nie mogłabym żyć, które sprawiają, że życie staje się milsze. Nie mówię tu o rodzinie czy dzieciach bo to oczywiste, ale takich przyziemnych drobnostkach, które pomagają pozbyć się chandry. A więc.. uwielbiam słodycze, w każdej postaci, w dużych ilościach. Podczas pracy przy komputerze otwieram czekoladę, która znika, a kokosowe kuleczki lub żelki bezwiednie zajadam do momentu kiedy opakowanie jest puste :) a potem boli brzuch. Ze słodyczami związane jest pieczenie, bardzo lubię pichcić, piec ciasteczka mając głęboką nadzieję, że potem nie będę musiała ich jeść sama. Umówmy się... lato się zbliża, trzeba dbać o linię, lub przynajmniej udawać, że się o nią dba ;). Lubię też książki, zwłaszcza kucharskie, mam ich całe mnóstwo i ciągle mi mało. A tak właściwie to kiedyś stworzę z nich piękną biblioteczkę. Lubię też buty, lepiej nie będę się przyznawać ile par gniecie się w szafie. Ostatnio widziałam taaakie szpile, podobno najmodniejsze w tym sezonie :) Super, ale... najlepiej, ale to najlepiej! czuję się w starych balerinkach, przetartych jeansach, trampkach lub innych butach na płaskim obcasie.
Na parapecie okiennym mam kilka storczyków, kwitnących przez cały rok-tak uwielbiam kwiaty. Lubię tulipany, może z wyjątkiem tych żółtych...Lubię stokrotki, zniewalające zapachem hiacynty, piękne, słoneczne słoneczniki, piwonie.
Lubię zapach wanilii, świeżego prania, które suszyło się na powietrzu, lubię zapach ziemi po deszczu. Lubię tworzyć, troszkę dziergać na szydełku, haftować, szyć. Lubię otaczać się ładnymi rzeczami, rzeczami, które mają duszę-gorsza sprawa, że nie mam na nie miejsca. Lubię spać, ale to dlatego, że ciągle mi tego snu brakuje.
Pozdrawiam już prawie Wielkanocnie :)
fotofotki

fotofotki

fotofotki

czwartek, 14 kwietnia 2011

Wiosna, kobieta, my

Oj, strasznie się zaniedbałam, no i Was oczywiście, a raczej przede wszystkim. Nie staram się tutaj tłumaczyć, ale wszystkie na pewno wiecie jak wygląda standardowy dzień kobiety. Tak sobie myślę... lubię te dni, lubię tę bieganinę, zimną kawę, której łyk wypijam w biegu ubierając szkraba do przedszkola. Kluczyki, po które trzeba się wracać na czwarte piętro, bo właśnie stojąc na dole z dziećmi, tornistrem i całą resztą, grzebiąc za kluczykami w dużej, przepadzistej torbie okazuje się, że kluczyki spokojnie leżą sobie na szafce. Czy my wszystkie żyjemy
w takim tempie? Moje życie na pewno byłoby nudne gdyby nie rozrywki, które co dzień płata mi los:}. Wiem, że doba powinna być dłuższa, ale wtedy świat byłby idealny:), wiecie dlaczego? Mogłybyśmy wtedy dokończyć wszystkie czekające na nas rzeczy, wszystko co zaplanowałybyśmy doczekałoby światła dziennego. Bo to właśnie my za wszelką cenę staramy się być idealne, a ciągle brakuje nam czasu. Wiem, że czasy się zmieniły, nasze domy wyglądają inaczej niż naszych mam, czy też babć ale nadal wiele z nas wykonuje większość domowych obowiązków. Jesteśmy SUPER, przez DUUŻE S. Wspaniałe żony, strażniczki domowego ogniska, niańki, opiekunki. Menadżerki, kochanki, kucharki, sprzątaczki, oddane firmie pracownice. Staramy się sprostać wymaganiom szefa, męża, rodziny, dzieci, koleżanek... Przy tym wszystkim jesteśmy szczęśliwe, uśmiechamy się, padamy z nóg ale się uśmiechamy:) I mamy czas na nasze pasje, na nasz mały świat pełen drobiazgów ukryty gdzieś na dnie szafy. Na haft, szydełko, piękne dekoracje, na to wszystko co daje nam radość, dobrą książkę do poduchy i smaczne, pachnące bułeczki na śniadanie. Kołowrotek naszego życia ciągle się kręci, szybciej i szybciej, a my razem z nim. Z UŚMIECHEM OCZYWIŚCIE :)

Przetrwałyście???? Tak mnie jakoś wzięło....

KORONA...? W nagrodę? NIEEE tak dla lepszego samopoczucia, bo jak Wszystkie uwielbiam ładne pierdółki :)
fotofotki

fotofotki


Życzę Wszystkim uśmiechniętego dnia :):):)

fotofotki