poniedziałek, 23 maja 2011

Małe-duże co nieco

Maj jak Wszystkie wiemy jest miesiącem komunii, i mnie właśnie w tym roku dopadł zaszczyt uczestniczenia w dwóch takich uroczystościach. Raz jako gość, raz jako organizator przyjęcia. Ponieważ jestem małym uparciuchem postanowiłam nie korzystać z usług miejsc publicznych tylko sama od a do z przygotować uroczystość. Czy zrobię to jeszcze raz???? Dwa razy się zastanowię zanim podejmę decyzję:) Samo gotowanie w miłym towarzystwie było urocze ale ogarnięcie całej imprezy, obsługa gości i na koniec sprzątanie muszę przyznać, że do tych "uroczych" zaliczyć już nie można:(
Plusem całości było dobre jedzonko, kilka wyszperanych, fajnych przepisów, które z pewnością jeszcze wykorzystam.

fotofotki
Babeczki są wyśmienite.... niesamowicie kruche, wypełnione kawałeczkami gruszki i karmelem, na wierzchu posypane prażonymi migdałami. Karmel to nic innego jak gotowane przez 2 godziny skondensowane mleko w puszce, SŁODZONE oczywiście:)Kruche babeczki można przygotować wcześniej, napełnienie ich kajmakiem zajmuje moment.
Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz