


prawda, że piękne???



Oczywiście, nie tylko się wylegiwałam, bardzo intensywnie i pożytecznie wykorzystałam wolny czas tworząc uroczą niespodziankę dla mojej Pociechy, oczywiście druga też chce, więc muszę zabrać się za kolejną. Wiecie co to????
Długo oczekiwania Tilda, pieczołowicie ręcznie zszywana. Choć z uszami był mały problem to wydaje mi się, że prezentuje się całkiem całkiem :) Poprawki na przyszłość jednak wskazane :)



Jutro postaram się wrzucić kilka zdjęć z Olsztynka, byliśmy w hucie szkła, gdzie Maluszki przeszły skrócony kurs produkcji szklanych ozdób oraz w skansenie.Pogoda tego dnia nie rozpieszczała ale było warto. Pozdrawiam Wszystkich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz