Wieczorem jak tylko dwa Robaczki zapadną w głęboki sen nalewam sobie lampkę ulubionego różowego wina i upajam się ciszą. Szperam po blogach, podziwiam wspaniałe pomysły. W letnią noc siadam na balkonowej ławeczce,patrząc przed siebie... Chciałabym narzucić na siebie szydełkowy kocyk... no cóż, niestety nadal leży gdzieś w szafce, czekając na swój dzień, czekając aż go dokończę:). Tak sobie myślę jak miło by było mieć ogródek... Usiąść rano z kubkiem gorącej herbaty, posłuchać ptaszków i szmeru na wietrze powiewających listków, oj miło, miło. Mój balkon na czwartym piętrze z widokiem na.... kolejne w zaskakującym tempie powstające bloki nie jest szczytem marzeń, ale mam tu swój kawałek ogródka.
Ziółka bujnie rosną, a nieśmiało kwitnąca lawenda urzeka swą prostotą i delikatnością. Rano oczywiście nie mam czasu by delektować się herbatą na "świeżym powietrzu", zwłaszcza w towarzystwie koparek i młotów pneumatycznych, które rankiem nas budzą.
Przyznam, że rzadko jadam śniadania, wiem, wiem, że powinnam, ale pilnuję by Robaczki nie odeszły od stołu do puki talerz nie będzie pusty. Każdy z nas ma swoich faworytów, my lubimy, proste, smaczne śniadanka. Ciepłe bułeczki z dżemikiem domowej roboty. Bułeczki są bardzo smaczne następnego dnia, rzucam je na moment na toster by delikatnie się podgrzały, pycha. A przepis-bardzo prosty.
Przepis:
50 g drożdży
1 łyżeczka cukru
250 g ciepłej wody
500 g mąki
40 g oleju
1 łyżeczka soli
Drożdże, cukier i wodę mieszamy, odstawiamy na 5 min. Dodajemy mąkę, sól, olej i sól, wyrabiamy ok 5 min by uzyskać sprężyste ciasto. Odstawić na 15-20 min. Całość można podzielić na 10 części i uformować bułeczki, ewentualnie rozwałkować ciasto na grubość ok 1 cm, pociąć na trójkąty, wierz delikatnie opruszyć mąką. Piec w temp 200 C przez 15 min (trójkąciki 10-12 min)
SMACZNEGO