piątek, 3 czerwca 2011

Małe, czerwone i cieszą :) a jak smakują....

Uwielbiam truskawki, pod każdą postacią... Takie prosto z krzaczka, ze śmietaną,
z cukrem... Lubię racuszki z truskawkami i koktajl truskawkowy. Ciasto
z truskawkami z dużą ilością kruszonki, lubię lody truskawkowe, lubię, lubię...
fotofotki

Pamiętam moje wyjazdy na wieś jako mała dziewczynka spędzałam tam każdy weekend
i wakacje. Rano, jeszcze w piżamach brałyśmy z kuzynkami metalowe garnuszki, wsypywałyśmy kilka łyżeczek cukru i szłyśmy za stodołę po świeże truskawki-takie prosto z krzaczka :) Pamiętam też spalone słońcem plecy, kiedy to jako już troszkę starsza dziewczynka godzinami zbierałam truskawki, które później wiozłyśmy wszystkie na metalowym wózku do skupu, pamiętam czarne paznokcie, których nie można było domyć od szypułkowania truskawek. Wspominam to wszystko i szczerze się uśmiecham:) Teraz mogę opowiadać moim Robaczkom te wszystkie wspaniałe przygody, którymi dane mi było się cieszyć. Moje dzieciństwo niesamowicie różniło się od tego jakie mają teraz Nasze Dzieci. Dlatego za wszelką cenę próbuję przekazać im wartości według, których byłam wychowywana, pokazać jak piękny jest świat, jak urocza jest wieś, ile dobroci jest w ludziach, tam mieszkających. Są inni, wiodą bardzo ciężkie i pracowite życie lecz są mili, otwarci, życzliwi i uśmiechnięci.

...."Im bliżej jesteśmy natury, tym więcej czujemy w sobie Boga." To prawda...

fotofotki

MIŁEGO WIECZORU :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz